--- mozliwe spoilery ---
--- mozliwe spoilery ---
--- mozliwe spoilery ---
--- mozliwe spoilery ---
--- mozliwe spoilery ---
--- mozliwe spoilery ---
zapomnialem zaznacyc okienko ze spoilerami :P
niestety, blondi uciekla, czuje delikatny brak satysfakcji i brak sprawiedliwosci...
chociaz generalnie w tego typu filmach nie powinno byc szczesliwych czyt. pozytywnych zakonczen, zeby nie trywializowac tresci...
ten mientki dupek, ktory zginal jako pierwszy - zdecydowanie za szybko i zbyt latwo, niedosyt pozostaje...
pies uwieziony i pewnie zdechl, to dobrze, ale szkoda... to nie jego wina, ze tak zostal wychowany, zeby bronic swojego pana i dorobku...
ogolnie film niezly, na pewno pomysl byl fajny i nie wyeksploatowany jeszcze, natomiast najgorsza w calym filmie byla "muzyka" czy raczej te denerwujace dzwieki rodem z raison d'etre - zupelnie nie na miejscu, powinna byc cisza jak makiem zasial i tylko delikatny swist powietrza slyszalny przy oddychaniu bohaterow, moze bicie serca w tle, a nie jakies skrzypienia, dudnienia i szumy... zdecydowanie punkt mniej za same te dzwiekowe udogodnienia
Ja przynajmniej bylam przekonana, ze ona opowie o swojej sytuacji w domu chociaz, o tym, ze stracila ojca. Wtedy to, ze on o niej nic nie wspomnial w koncowce, gdzie byly wiadomosci w telewizji, bylo by logiczne. A tak to tylko tego mi tam brakowalo.
Zgadzam się z gdaas88. Co z Wami ludzie?! Nie wiecie, że się nie spojleruje? Przegląda się stronę filmu schodzi się na komentarze, a tu takie "info". Ogarnijcie się trochę.
jak piszesz spoilery, to zaznacz to w opcjach filmwebu, bo Twój post wyświetla się normalnie i bez kliknięcia przeczytałam "blondyna ucieka"...
Jak stary się ocknął w szpitalu to zapewne powiedział policji o psie i uwolniono go. Kwestia tego, ile dni stary leżał nieprzytomny. Jeśli kilka dni, to pies pewnie przeżył. Jeśli dłużej to niestety zdechł.